Mimo, że wokół‚ nich ciągle pojawiają się jakieś dyskusje i wątpliwości to do tej pory nie wymyślono lepszej i bezpieczniejszej metody na zwiększenie odporności u dzieci niż szczepienia.
Obowiązkowym szczepieniom podlegają dzieci od urodzenia do 19. roku życia. Tzw. kalendarz szczepień, czyli schemat według, którego podaje się poszczególne szczepionki ustalany jest co roku decyzją Głównego Inspektora Sanitarnego. W chwili obecnej wśród szczepień obowiązkowych znajdują się szczepienia przeciwko krztuścowi, tężcowi, błonicy, wirusowemu zapaleniu wątroby, zapaleniu nagłośni, gruźlicy, odrze, śwince, różyczce oraz pneumokokom. Zalecane są natomiast m.in. szczepienia przeciwko menigokokom, rotawirusom czy ospie. Osobną grupą stanowią szczepienia dla osób podróżujących.
Wielu rodziców ma wątpliwości czy uzasadnione jest podawanie takiej ilości szczepionek w pierwszym roku życia. Dziecko otrzymuje od mamy w czasie ciąży część wytworzonych przez nią przeciwciał. Ich stężenie zmniejsza się jednak stopniowo, co prowadzi do rozwinięcia przejściowego spadku odporności w 3-6 miesiącu życia dziecka, ponieważ proces zanikania przeciwciał matczynych przebiega szybciej niż wytwarzanie własnych. Dlatego też podawanie szczepionek właśnie w okresie pierwszego roku życia ma tak duże znaczenie. Dodatkowo wiele maluchów po ukończeniu pierwszego roku życia zaczyna chodzić do żłobka, gdzie narażenie na choroby zakaźne jest bardzo duże.
Wielu rodziców obawia się także tzw. NOP-ów (niepożądanych odczynów poszczepiennych), czyli działań niepożądanych związanych z podaniem szczepionki. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że podanie jakiekolwiek substancji może wiązać się z wystąpieniem działań ubocznych i dotyczy to nie tylko szczepionek, ale także leków, żywności czy tak chętnie podawanych (a nie posiadających praktycznie żadnych badań) suplementów.
Do najczęstszych NOP-ów należy zaczerwienienie czy bolesność w miejscu wkłucia i gorączka, pozostałe, poważniejsze występują rzadko.
Czy można jednak w jakiś sposób uniknąć NOP-u? Nie ma sposobu, by zagwarantować, że po szczepieniu nie pojawi się gorączka czy inne dolegliwości. Jednak prawidłowo przeprowadzona wizyta szczepienna może obniżyć ryzyko wywołania NOP-u. Podczas takiej wizyt lekarz powinien wykonać tzw. kwalifikację do szczepienia, czyli przeprowadzić szczegółowy wywiad – zapytać m.in. o przebyte w ostatnim czasie choroby (np. przechorowanie ospy czy antybiotykoterapia odracza szczepienie), stosowane leczenie (np. po przetoczeniu krwi musi minąć pewien czas by bezpiecznie zaszczepić dziecko) czy inne poważne choroby w rodzinie.
Dziecko przed podaniem szczepionki musi być także zbadane. Szczepienie powinno być wykonane przez przeszkolony personel – każda pielęgniarka wykonująca szczepienia musi ukończyć specjalny kurs. Preparaty muszą być także przechowywane w odpowiednich warunkach w lodówkach ze specjalnym atestem i transportowane z zachowaniem tzw. łańcucha chłodniczego. Kupowanie szczepionek w aptekach, przewożenie własnym samochodem czy tramwajem i przechowywanie ich w domu może zmienić ich właściwości, obniżyć ich skuteczność i bezpieczeństwo.
Bardzo ważne jest także przestrzeganie kalendarza szczepień i odstępów między szczepieniami, czy pomijanie szczepień przypominających, może wpłynąć na obniżenie skuteczności danej szczepionki lub serii szczepień i powodować, ze cykl trzeba będzie powtórzyć lub zmniejszać.
Jeśli istnieją jakieś przeciwwskazania lub wątpliwości dotyczące wykonania szczepienia lekarz ma prawo odroczyć szczepienie lub skonsultować się ze specjalistą zajmującym się zaburzeniami odporności, czyli immunologiem klinicznym. Pamiętajmy, szczepienia to najbardziej skuteczny sposób, by uchronić dziecko przed poważnymi, chorobami czy ich powikłaniami. Dlatego nie warto ich unikać, odraczać na własną rękę. Należy tylko dbać o to by były wykonane prawidłowo, zgodnie z aktualnie obowiązującymi standardami. Jak bezpiecznie i odpowiedzialne szczepić dziecko.
lek Anna Ratajczak – specjalista chorób dzieci
mgr Joanna Rudzińska – pielęgniarka